Weselne przyśpiewki – musisz je znać!

Weselne przyśpiewki — musisz je znać! fot. iStock

Hej, hej, hej sokoły! Omijajcie… Jesteśmy pewni, że każdy z Was dośpiewał brakującą część tekstu! Tak właśnie zazwyczaj bywa z weselnymi przyśpiewkami – nikt nie przyznaje, że zna je na pamięć lub, co gorsza, że je lubi. Jednak kiedy na weselu wznosi się toasty, śpiewają je niemal wszyscy goście, oczywiście szampańsko się przy tym bawiąc! Skąd wywodzi się ta tradycja i jakie przyśpiewki są najpopularniejsze na polskich przyjęciach? Prezentujemy Wam miniprzewodnik po biesiadnych pieśniach.

Kilka słów o historii

Czy kiedykolwiek śpiewając po raz kolejny „Szła dzieweczka do laseczka”, zastanawialiście się skąd tak w zasadzie wziął się zwyczaj śpiewania na weselu? Być może zdziwi Was fakt, że tradycja ta sięga już czasów antycznych. Kiedyś wesele było (i czasem nadal jest) najważniejszym wydarzeniem dla całej rodziny, a niekiedy dla całej lokalnej społeczności.

janachowska.pl

Dawniej, niezależnie od statusu społecznego pary młodej, obchodzono je tak hucznie, jak tylko było to możliwe. Stąd już w antyku pojawiła się tradycja celebrowania zaślubin dwojga zakochanych pieśniami. W trakcie wesela nie mogło zabraknąć skocznych weselnych melodii, jednak najpierw tworzono epitalamia.

Epitalamium było tradycyjnym utworem wykonywanym na cześć nowożeńców przez chór damski lub męski pod komnatą panny młodej lub sypialnią nowożeńców.

Później nazywano tak już każdą pieśń pochwalną napisaną z okazji ślubu. To właśnie do nich sięgają korzenie tradycji świętowania zaślubin przyśpiewkami, którą kultywujemy do dziś!

concept store

Polska tradycja

Oczywiście, zazwyczaj tylko seniorzy lub seniorki rodu pamiętają staropolskie przyśpiewki, które wykonuje się w odpowiednich momentach uroczystości i przyjęcia. Niemniej jednak ten zwyczaj wciąż istnieje najczęściej w mniejszych miejscowościach, gdzie tradycja odgrywa szczególną rolę.

Najpopularniejszymi biesiadnymi przyśpiewkami są natomiast te utwory, które odwołują się do folkloru lub polskiej tradycji szlacheckiej.

O jakich pieśniach mowa? Oczywiście mamy tu na myśli przede wszystkim „Hej sokoły!” czy „Szła dzieweczka do laseczka”. Wybierając się na tradycyjne, polskie wesel,e musicie pamiętać o tym, że niekiedy w różnych regionach tekst oraz melodia są nieco odmienne. Z pozoru jest to nic nieznacząca obserwacja, ale niejednokrotnie z tego powodu mogą wyniknąć drobne konflikty między weselnym gośćmi z różnych stron Polski.

Świat się zmienia, a wraz z nim zwyczaje

Mówiąc o przyśpiewkach, nie sposób nie wspomnieć o tym, że tradycja ta zaczyna powoli zanikać. Młodzi ludzie coraz rzadziej znają teksty i melodie biesiadnych utworów. Po części jest to rezultat zmian zachodzących w polskim społeczeństwie wesela są coraz mniej huczne, niekiedy organizuje się je na wzór zachodnich „przyjęć koktajlowych”. W związku z tym młodzież może nawet nie mieć okazji, aby nauczyć się tego wyjątkowego zwyczaju.

Gdy zastanowimy się nad tym, jak sprawa wygląda obecnie na polskich weselach, możemy zauważyć, że obecnie nawet piosenki disco-polo stają się weselnych szlagierami.

Czasem to właśnie ich tekst zna na pamięć każdy uczestnik imprezy, a już na pewno przedstawiciele młodszego pokolenia. Czy jest to negatywne zjawisko? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jednak kultywowanie tradycji, która przynosi radość i pozwala zintegrować weselnych gości, nie powinno przynieść złych skutków.

Również z tego powodu warto znać polskie przyśpiewki wspólna biesiada pozwala w wyjątkowy sposób świętować zaślubiny młodej pary i nawiązać kontakt z innymi uczestnikami zabawy.

Na koniec przygotowaliśmy dla Was subiektywne zestawienie 10 weselnych przyśpiewek, które każdy gość tradycyjnego, polskiego wesela powinien znać, aby aktywnie uczestniczyć w zabawie!

  1. Hej sokoły!
  2. Szła dzieweczka do laseczka.
  3. Wszystkie rybki śpią w jeziorze.
  4. Gdybym miał gitarę.
  5. Cyganeczka Zosia.
  6. Hej, bystra woda!
  7. Czerwone jabłuszko.
  8. Gorzka wódka, gorzka wódka.
  9. Nie pijemy wódki.
  10. A kto się w styczniu urodził.

Tradycja wcale nie musi być kiczowata! Coraz popularniejsze stają się wesela urządzane w motywie najbardziej utożsamianym z tandetą, czyli stylem rodem z PRL-u. Jeżeli nie macie pomysłu, jak zająć się organizacją takiego przyjęcia, konieczne obejrzyjcie ten film!

Rekomendowane artykuły