Kopalnia soli, palmiarnia, a może pływająca tawerna? 6 niestandardowych miejsc na wesele!
Jesteście miłośnikami niesztampowych rozwiązań i czujecie, że nie chcecie mieć wesela w tradycyjnej sali? Zależy Wam na niezapomnianym przyjęciu w wyjątkowych okolicznościach? Podpowiem Wam, gdzie wyprawić wesele, które Wy i Wasi goście zapamiętacie na długo.
Narzeczeni lubiący adrenalinę być może szukają możliwości brania ślubów w powietrzu, najlepiej podczas skoku ze spadochronem, bo same emocje związane z powiedzeniem sobie TAK to dla nich nadal za mało. Osoby pragnące nietypowych zaślubin myślą pewnie o zorganizowaniu tego wyjątkowego momentu w chmurach, w balonie w Kapadocji. Ach, czyż nie brzmi to pięknie i absolutnie niestandardowo?
Nie musicie jednak ani wyjeżdżać do Turcji, ani tym bardziej skakać ze spadochronem, aby Wasz ślub i wesele odbyły się w oryginalnym miejscu.
Jeśli jesteście ciekawi:
Co wybrać zamiast typowej sali ślubnej?
Jak powiedzieć sobie TAK poza kościołem?
Które miejsca w Polsce są szczególnie interesujące na wyprawienie wesela?
Zapraszam Was do zapoznania się z poniższymi propozycjami.
Tradycyjna sala ślubna – nie dla każdego
Umówmy się, nie każdy marzy o weselu na ogromnej sali, z girlandami mieniących się kolorowych balonów. Są pary, którym zależy na czymś niestandardowym. Z jednej strony chcą czuć się swobodnie, z drugiej zapewnić gościom niezapomniane atrakcje i sprawić, że wszyscy będą wspominać ten szczególny dzień przez naprawdę długi czas.
Dziś pokażę Wam propozycje wyjątkowych miejsc na terenie całej Polski. Mam nadzieję, że tak jak ja będziecie zachwyceni!
Jak powiedzieć TAK poza kościołem?
Jeżeli chcecie wziąć ślub cywilny, to możecie zgłosić się do dowolnego Urzędu Stanu Cywilnego. W przypadku tej ceremonii nie występuje rejonizacja. Ślub może odbyć się poza placówką, także w plenerze. Najważniejsze, by było to miejsce, które nie uwłacza powadze ceremonii ślubnej. O tym, czy ceremonia może odbyć się w danej lokalizacji, decyduje urzędnik.
Jeśli wybrane przez Was miejsce oferuje możliwość zawierania ślubów w plenerze, najpewniej ma do tego wymagane zezwolenia. Pamiętajcie jednak, że zawsze warto się o tym upewnić, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik.
1. Kopalnia Soli Wieliczka – wesele 100 metrów pod ziemią
Czy myśleliście kiedyś o tym, że możecie powiedzieć sobie tak… pod ziemią? I to w Polsce!
Kopalnia Soli Wieliczka proponuje kompleksową obsługę ślubów i wesel. Już samą uroczystość zaślubin możecie zacząć ponad 100 metrów pod ziemią! We wnętrzu znajdują się dwie kaplice. Jedna jest przeznaczona dla maksymalnie 40 osób, za to druga pomieści nawet 400 gości.
fot. kopalnia.plfot. kopalnia.pl
Wesele w kopalni soli
Jeśli po ślubie planujecie urządzić małe przyjęcie rodzinne, wybierzcie komorę Jana Haluszki II. Zmieści się w niej do 40 osób. A może wolicie postawić na większą imprezę i zabawę do białego rana? Zdecydujcie się zatem na jedno z pomieszczeń, które pomieści 120-150 osób.
fot. kopalnia.plfot. kopalnia.pl
Ciągle mało? Dla fanów największych imprez powstała komora Warszawa, w której podczas bankietu zasiadanego zmieści się aż 320 Waszych gości.
fot. kopalnia.pl
Ja jestem zachwycona. Pomyślcie, jak będzie wyglądało powitanie Was na miejscu chlebem i… solą. 😉
2. Palmiarnia, czyli wesele pod zielonogórskimi palmami
Z Małopolski przenosimy się do województwa lubuskiego, a konkretnie do Zielonej Góry. Zdecydujcie się na to miejsce, jeśli marzycie o weselu pod prawdziwymi palmami. Fani roślinności poczują się tu jak w raju. Zresztą nawet goście na co dzień nieprzepadający za bujną roślinnością powinni docenić wysublimowany klimat tego miejsca.
fot. palmiarnia.net.pl
Palmiarnia robi też spektakularne wrażenie nocą. Przeszklenia i wszechobecne, klimatyczne światło z pewnością skradną serca niejednej pary.
fot. zielonagora.naszemiasto.pl
3. Barka Warszawska – rejs po Wiśle
Parostatkiem w piękny rejs… – nie udawajcie, i tak wiem, że nie udało Wam się przeczytać tych słów bez nucenia w głowie melodii piosenki Krzysztofa Krawczyka. Dziś proponuję Wam zamienić parostatek na barkę. To wyjątkowe miejsce przy Bulwarach Wiślanych docenią pary, które lubią klimat dużego miasta.
Jeśli wyznajecie zasadę: przezorny zawsze ubezpieczony, wybierzcie taką, która będzie miała dach. Niektóre statki umożliwiają wynajęcie, np. wyłącznie dolnego pokładu. W takim przypadku zupełnie nie będziecie musieli się martwić o ewentualny deszcz czy nagłe załamanie pogody.
Jeśli do Warszawy Wam nie po drodze, przedstawiam Tawernę Kapitańską w Oławie na Dolnym Śląsku.
fot. tawernakapitanska.pl
Moje serce (poza samym klimatem miejsca) skradła mnogość usług, z których mogą skorzystać nowożeńcy. Wesele w pływającej tawernie? Prywatna, również pływająca, plaża? Hotel – którym, a jakże, również wypłyniecie – ze strefą chillout? W tym miejscu chyba wszystko jest możliwe.
fot. tawernakapitanska.pl
A po weselu… marzy Wam się noc poślubna z dala od wszystkich? W takim razie wynajmijcie houseboat. Kto pierwszy zasiądzie za jego sterem? Żona czy mąż?
fot. tawernakapitanska.pl
5. Bambusowy Ogród – wesele w plenerze
Co powiecie na Całowanie przez duże c? Skoro jesteście na etapie planowania ślubu i wesela, to pojęcie nie jest Wam zapewne obce. 🙂 Jednak w tym przypadku chodzi o miejscowość w województwie mazowieckim, 22 km od Warszawy.
W Bambusowym Ogrodzie macie możliwość wzięcia ślubu cywilnego w plenerze. Miejsce na przyjęcie weselne jest również wyjątkowe. Hamaki, lampki, naturalne ozdoby… Nie sposób nie wspomnieć o estetycznym kąciku alkoholowym w masce samochodu.
Polecam Wam to miejsce szczególnie na imprezy w lecie. Unikniecie sytuacji, w której weselnicy z gorąca wychodzą zaczerpnąć świeżego powietrza, a parkiet pozostaje pusty. Tutaj wszystko będzie się swobodnie przeplatać.
6. Szklarnia Grodzisk – przeszklona wersja stodoły
Tak, wiem, że wiele par marzy o ślubie w stylu boho. Ale już nie każda z tych par chce bawić się do rana w stodole. Szklarnia Grodzisk znajdująca się na Mazowszu wychodzi temu naprzeciw. Połączenie drewna i spektakularnych rozmiarów szkła zapewni poczucie lekkości wystroju, mnóstwo światła i piękne widoki na otaczający las.
Dbałość o detale naprawdę robi wrażenie. Jakby tego było mało… co powiecie na prosseco bus?
Przykładem pary, która zdecydowała się na ślub w szczególnym dla siebie miejscu, jest aktorka Zofia Zborowska i siatkarz Andrzej Wrona. Zakochani powiedzieli sobie tak na… boisku do siatkówkiplażowej. Koniecznie obejrzyjcie wywiad redaktor naczelnej Izabeli Janachowskiej, w którym wypytuje Hłanitę na temat wyjątkowych zaręczyn i ekstremalnie szybkich przygotowań do ślubu.
fot. archwium prywatnefot. archiwum prywatne
Marzy Wam się ślub i wesele w plenerze, ale obawiacie się załamania pogody? Zofia Zborowska poleca sprawdzony przez siebie sposób na zaklinanie deszczu. Wypróbujecie?
Być może w Waszej historii też macie szczególne dla siebie miejsce? Weźcie je pod uwagę!
Pamiętajcie jedynie, że wesele pod chmurką powinno być dla gości przeżyciem niecodziennym, ale nie ekstremalnym. Zadbajcie przede wszystkim o zaplecze sanitarne i elektryczność. Bardzo istotne jest także jedzenie. W tej kwestii pojawiają się dwie możliwości – catering oraz posiłki przygotowywane na miejscu. Do tego dochodzi także obsługa kelnerska. Niezależnie od wybranego przez Was wariantu musicie pamiętać o odpowiednim przechowywaniu potraw, tak aby uniknąć zepsucia się żywności.
Założycielka i redaktor naczelna Wedding Dream. Ekspert ślubny, projektantka sukien i twórczyni pierwszego ślubnego Concept Store w Polsce. Autorka poradnika Aż do ślubu, serii eBooków Planowanie ślubu i wesela oraz aplikacji ślubnej WeddingDream.APP. Prezenterka telewizyjna w Polsat, Polsat Cafe, W-D.TV