Podróż poślubna w zimie. Sprawdź, gdzie warto pojechać!

podróż poślubna

Zimowa podróż poślubna – co to znaczy? I jak wybrać kierunek takiej podróży? Na to drugie pytanie znacznie łatwiej odpowiedzieć. Najlepiej zrobić to wspólnie. A resztę po prostu zaplanujecie i podejmiecie taką decyzję, żeby Wasza podróż poślubna była godna zapamiętania. Wyobraźcie sobie tylko wszelkie opowieści, które będziecie snuć po powrocie! Podróż poślubna zimą kryje w sobie dużo zalet! Poznaj je koniecznie.

Podróż poślubna to taki element tradycji związanej z zawarciem związku małżeńskiego, który po prostu szkoda zignorować. Otwiera on drzwi możliwości i prowadzi prosto do spełnienia marzeń. I tak, czasem opóźnia realizację innych planów, chociażby kupna mieszkania. Ale – piszę to zupełnie szczerze – warto! Dla chwili oddechu, dla niepodrabialnych wspomnień, dla wspólnych momentów oraz po prostu zwiedzenia świata, za którym czasem tak tęsknie patrzymy.

janachowska.pl
Dziewczyna szuka kierunków podróży poślubnej na mapie.
Źródło: Unsplash

Podróż poślubna zimą – 3 najważniejsze zalety

Z jednej strony myślisz sobie pewnie, że podróż poślubna zimą to kompletnie szalony i pozbawiony sensu pomysł. Kto jeździłby gdziekolwiek zimą, kiedy nic się nie chce. No… może poza zakopaniem się w łóżku pod kocem i stosem kołder. Z kubkiem ciepłej herbaty tuż pod nosem, żeby nie trzeba było daleko sięgać.

Aż się uśmiechnęłam na tę myśl, a Ty?

concept store

Z drugiej strony pamiętaj, że zima to czas, w którym chociażby łatwiej jest dostać urlop w pracy! A to ma ogromne znaczenie w kontekście wyjazdu na planowaną podróż poślubną. Poza tym zimowa podróż poślubna ma też wiele innych zalet:

1.  Większy wybór lokalizacji

Wynika to między innymi z tego, że zimą są też chętni na wyjazd w kierunku… zimnych krajów. Nie tylko słońce, plaże i ciepłe wody mórz czy oceanów. Ale też podróż poślubna w Polsce, górskie klimaty, wędrówki z rakami na butach i parująca herbata nalewana z termosu.

2. Mniejszy tłok

Niby wiem, że dystans społeczny już nas zmęczył i chętnie poprzebywalibyśmy wśród ludzi, np. ściśnięci jak sardynki na koncercie ulubionego zespołu. Jednak – po co się oszukiwać – mniejszy tłok podczas podróży poślubnej to kusząca wizja.

W końcu i tak chcecie w tej chwili przebywać głównie we własnym towarzystwie i cieszyć się jedynymi z pierwszych wydarzeń składających się na wasze – małżeńskie już – doświadczenie.

3. Niższe ceny

Podróż poślubna zimą to często także niższe ceny. W końcu jesteśmy po sezonie, a każdy chce zarobić. Jesteście w stanie upolować więc oferty idealne za ceny… no cóż, często wykraczające nawet poza sferę najskrytszych marzeń.

Gdzie pojechać na zimową podróż poślubną – pierwsze pomysły

Pierwsze pomysły na zimową podróż poślubną dotyczą w ogóle uzgodnienia kierunku. Góry czy morze? Polska czy świat? Później dochodzicie od terminów… tydzień, dwa, a może uda się uciec nawet na trzy tygodnie?

Takie rzeczy najlepiej uzgodnić podczas wspólnej burzy mózgów. Usiądźcie któregoś wieczoru i niech każdy z Was podzieli się swoim pomysłem na taki wyjazd. Czas, kierunek, aktywności… WSZYSTKO! Potem porównajcie ze sobą wasze odpowiedzi i na tej podstawie wybierzcie to, co zadowoli obie strony.

A gdy ten krok będzie już za Wami – odpalcie wujka Google’a, przejrzyjcie zdjęcia. Zainspirujcie się wspomnieniami i doświadczeniami innych. W takich przypadkach naprawdę warto rozejrzeć się wokół siebie, żeby podjąć najlepszą decyzję z możliwych.

Ciepłe kraje jako kierunek podróży poślubnej zimą - widok na plażę.
Źródło: Unsplash

Zimowa podróż poślubna – kryteria wyboru

Okej, podejrzewam, że dokonanie wyboru nie musi być takie… no cóż, łatwe. Bo jak tu wybrać spośród tak wielu możliwości, ofert i kierunków?

W takim razie przygotowałam dla Was 4 dodatkowe kryteria, które możecie samodzielnie opracować. Na tej podstawie podjęcie decyzji powinno być trochę prostsze.

  • Upodobania i historia wyjazdów

Tu chodzi oczywiście o wybranie tego, czy wolicie się grzać w słońcu czy też jesteście fanami naturalnej krioterapii. Poza tym na zimową podróż poślubną warto wybrać miejsce, w którym żadne z Was jeszcze nie było. Porównajcie swoje dotychczasowe kierunki wakacyjne i oceńcie, w którą stronę chcecie podążyć tym razem.

  • Budżet

Element – że tak powiem – nie bez znaczenia. Być może odkładaliście na ten cel pieniądze już od dłuższego czasu. A może chcecie przeznaczyć na to tylko te pieniądze, które otrzymaliście z okazji ślubu. Oba przypadki znacznie zawężają pole manewru.

W końcu jeśli planowaliście podróż od dawna, na pewno udało Wam się odłożyć znaczną kwotę. Nawet jak dzieliliście to również na koszty wesela. Dzięki temu możecie pozwolić sobie na nieco dalsze kierunki lub dłuższy pobyt.

  • Termin i czas trwania

No właśnie, dłuższy czy krótszy pobyt? Marzą Wam się dwa tygodnie lenistwa czy też możecie pozwolić sobie jedynie na 5 dni, bo urlop wykorzystaliście z różnych powodów przed ślubem?

  • Plany na wyjazd

Leżenie na plaży, czytanie książek i romantyczne spacery nad brzegiem morza czy aktywne zwiedzanie, spacery oraz podziwianie zjawisk, które funduje nam piękno natury? Jeśli kochacie leniuchowanie, ciepłe kraje i wygrzewanie się będzie idealnym pomysłem. W sytuacji jednak, kiedy zdecydowanie wolicie zapakować plecak i ruszyć przed siebie – góry lub prawdziwie zimowe kierunki będą tu bardziej pasować.

Zimowa podróż poślubna – ciepłe kraje na ogrzanie

Uwielbiam ciepło. Im więcej słońca, tym lepiej. Wtedy chce mi się śmiać, chce mi się działać, chce mi się chcieć. Jeśli ze swoim partnerem macie podobnie, to ciepłe kraje totalnie są dla Was.

Ale o tym zapewne już wiecie. Dlatego sprawdźmy, gdzie warto pojechać w podróż poślubną zimą, kiedy u nas królują szaruga i wiatr.

1. Egipt

Względnie tanio, wiele miejsc typu all inclusive, gwarantowana słoneczna i ciepła pogoda przez cały rok. Hotele w Egipcie potrafią przypominać małe miasta. W ich obrębie znajdziesz nie tylko szereg restauracji z różną kuchnią, ale też baseny, siłownie, place zabaw i miejsca do spacerów. Tak naprawdę można po prostu nie wychodzić poza obszar hotelu i naprawdę świetnie, bardzo różnorodnie spędzić zimową podróż poślubną.

2.  Wyspy Kanaryjskie

Niestety, nie wszystkie! Wyspy Kanaryjskie są zróżnicowane pod względem klimatu, dlatego zimą lepiej wybrać się na Teneryfę, Gran Canarię i Lanzarote.

Wtedy macie większą gwarancję słońca, mniejszego wiatru i po prostu ciepełka, o którym marzycie podczas Waszej podróży poślubnej. 20 stopni to taka średnia temperatura w styczniu oraz lutym na tamtym terenie. Ale brak wiatru albo minimalny wiatr sprawiają, że odczuwalnie jest znacznie cieplej.

Jeśli mogę coś powiedzieć, to kolor wody wokół Wysp Kanaryjskich dawno temu skradł moje serce i polecam ten kierunek dosłownie każdemu.

3. Meksyk

A teraz nieco dalekiej egzotyki. Palmy, niemal biały piasek, Morze Karaibskie… czy można chcieć więcej? Odpowiedź brzmi można. I wiesz co? Meksyk to więcej ma! Góry, zabytki i kultura Majów, ten niesamowity luźny, kolorowy, prawdziwie meksykański, styl życia.

Jeśli marzy się Wam zimowa podróż poślubna do raju, to… Meksyk i Półwysep Jukatan zaprasza. Gdy w Polsce panuje zima, tam bez problemu termometry codziennie pokazują nawet 30 stopni Celsjusza.

Zimowa podróż poślubna – prosto do krainy śniegu i niskich temperatur

Może nie będą to typowe propozycje na podróż poślubną, ale zimowa podróż poślubna rządzi się swoimi prawami. I nie nam z nimi dyskutować. Jeśli kochacie zimno, jesteście ciekawi zupełnie nowych miejsc, które zachwycają na zdjęciach w internecie, to poniższe kierunki wyjazdowe mogą Was zainteresować.

1. Islandia

Tutaj wyjazd zimą potrafi być jednocześnie zjawiskowo piękny, jak i piekielnie trudny. Niskie temperatury, duże opady śniegu, spore odległości między poszczególnymi miastami, konieczność jazdy po zupełnie obcym terenie… Nie, nie, wbrew pozorom nie próbuję tu nikogo zniechęcić. Po prostu przedstawiam sytuację taką, jaka jest. Bo bywa nie łatwa. Za to te zorze polarne!

Od października do marca można ich obserwować naprawdę wiele, a tego w Polsce nie uświadczysz. Poza tym Islandia to tak surowe i zachwycające krajobrazy, że – jeśli tylko można sobie na to pozwolić – trzeba jechać.

2. Kanada

Stany Zjednoczone brzmią dla mnie nieco mniej egzotycznie niż Kanada. A przecież jedno i drugie mieści się w Ameryce… Kanada skrywa jednak jakiś sekret. W mojej głowie jej chłodny dystans jest tym, co kusi najbardziej podczas podróży poślubnej. A do tego ten francuski, który można spotkać na każdym kroku. To kierunek i dla tych, którzy kochają ekstremalne wycieczki, jak i tych, których po prostu interesuje inna kultura.

3. Skandynawia

Szwecja, Norwegia, Finlandia… O tych kierunkach myślimy rzadziej w kontekście wyjazdów, bo to kraje po prostu drogie. Ale… zimowa podróż poślubna jest tylko jedna! Dlatego jak szaleć, to szaleć. Możecie zastanowić się również nad tymi pomysłami wyjazdowymi. Taka okazja może się więcej nie powtórzyć.

Podróż poślubna zimą - Islandia i widok na góry
Źródło: Unsplash

Zimowa podróż poślubna – a gdyby tak spędzić ją w Polsce?

Jeśli o mnie chodzi, mam dwie propozycje – dość skrajne. Wybór między nimi zależy od Waszych preferencji, ale oba kierunki na zimową podróż poślubną w Polsce potrafią być… zaskakująco bajeczne!

1. Początek Polski, czyli zimowy Hel na podróż poślubną zimą

Tak, wiem, polskie morze zimą?! Zareagowałam dokładnie tak samo, gdy moi znajomi zaproponowali mi taki wyjazd jakiś czas temu. Ale wiesz co? Wbrew rozsądkowi zgodziłam się i to było zaskakujące doświadczenie.

Kompletne pustki, wolne stoliki, plaża niemal na wyłączność(dzielisz ją jedynie z szumem wiatru i lokalnymi mieszkańcami).To idealne miejsce na podróż poślubną, która nie będzie zbyt droga i podczas której naprawdę łatwo będzie zachować dystans społeczny.

Naładowanie baterii podczas spacerów gwarantowane. Poza tym pamiętaj, że to właśnie zimą nad morzem jest najwięcej jodu, więc będzie to też wyjazd z korzyścią dla zdrowia.

2. Śnieżne szczyty, czyli zakochane Zakopane na zimową podróż poślubną

Nawet jeśli w centralnej Polsce czy nawet nad morzem nie ma nawet grama śniegu, to w polskich górach pojawia się on już w listopadzie. Czasem nawet wcześniej. Jeszcze go mniej lub więcej, ale… przynajmniej jest.

Dlatego, jeśli tęsknicie za odcieniami zimy, zastanówcie się nad wyjazdem właśnie do Zakopanego czy okolicznych miejscowości. Zapaleni sportowcy mogą iść w góry (oczywiście w odpowiednim ubraniu i z potrzebnym sprzętem), albo zasiąść w restauracjach i raczyć się góralskimi przysmakami!

Podróż poślubna zimą - widok na pokryte śniegiem Zakopane
Źródło: Unsplash.com

Jak się przygotować do zimowej podróży poślubnej?

Pakowanie walizki to prawdziwa zmora. Zwłaszcza jeśli zdecydujecie się na ofertę last minute i zostanie Wam niewiele czasu na przygotowanie wszystkiego i dokupienie potrzebnych rzeczy. Zwłaszcza teraz jest to istotne, kiedy sklepu z dnia na dzień potrafią zostać zamknięte.

Jeśli wiecie, że niezależnie od wszystkiego zdecydujecie się na ciepłe kraje, na pewno miejcie przygotowane:

  • kostiumy,
  • ręczniki,
  • kremy do opalania z wysokim filtrem,
  • okulary przeciwsłoneczne,
  • książki lub czytnik e-booków,
  • wygodne obuwie,
  • przewiewne, oddychające ubrania, najlepiej w jasnych kolorach,
  • nakrycia głowy – kapelusze, czapki czy chusty,
  • sprzęt do nurkowania (jeśli posiadacie).

Jeśli natomiast wybierzecie śnieżne, zimne i aktywne wakacje, to zaopatrzcie się w:

  • bieliznę i odzież termiczną,
  • termosy,
  • rękawiczki, szaliki i wełniane czapki,
  • kremy z wysokim filtrem (słońce odbija się od śniegu!),
  • nieprzemakalne buty trekkingowe,
  • wełniane skarpety,
  • nieprzemakalne plecaki,
  • powerbanki do telefonów.

Wybór kierunku na zimową podróż poślubną to twardy orzech do zgryzienia, prawda? Ale pamiętaj – na końcu tej drogi czeka na Was odpoczynek w waszej ulubionej formie. I w końcu to Wasza pierwsza wspólna podróż poślubna, warto zacząć ją z przytupem.

Koniecznie podzielcie się swoimi pomysłami na zimową podróż poślubną, co dwie głowy to nie jedna, a w tym przypadku…, co tysiące głów to milion pomysłów na minutę!

Rekomendowane artykuły