Najpopularniejsze mity na temat pierścionka zaręczynowego

mity o zaręczynach

Pierścionek zaręczynowy ma nam towarzyszyć do końca życia niczym obrączka. Jego wybór jednak nie jest prosty i to nie tylko z powodu estetyki. Wyłącznie diament. W złocie. I koniecznie kupiony za równowartość minimum trzech wypłat mężczyzny… Takich miejskich legend o pierścionkach zaręczynowych istnieje w naszej kulturze mnóstwo. Nic więc dziwnego, że panowie czują niepokój i niepewność przed zadaniem ukochanej tego najważniejszego pytania.

Zapewne wiele z Was zastanawia się, kiedy Wasz mężczyzna uklęknie na jedno kolano i rozpoczniecie nowy etap we wspólnym życiu. Ale rzadko uświadamiamy sobie, dlaczego panowie tak często zwlekają z decyzją o oświadczynach.

janachowska.pl

Ciąży na nich bowiem nie tylko ogromna presja psychiczna i strach przed zobowiązaniami czy odmową ukochanej. Pojawiają się również oczekiwania ze strony rodziny i najbliższego otoczenia zakochanych co do… pierścionka zaręczynowego. Które z nich można uznać za relikty przeszłości? Czy to, na której ręce nosi się pierścionek zaręczynowy naprawdę ma znaczenie?

Jakie mity na temat pierścionka zaręczynowego spędzają sen z powiek mężczyznom i ich wybrankom?

  • oświadczyny w plenerze

Mit 1: Cena pierścionka nie może być niższa niż równowartość trzech wypłat mężczyzny

Choć takie stwierdzenie może Wam się wydać śmieszne, prawda jest taka, że w niektórych kręgach mit ten dalej funkcjonuje jako ogólnie przyjęty wyznacznik sukcesu mężczyzny. Uważa się, że tylko wtedy jest on gotowy do założenia rodziny i zatroszczenia się o swoją ukochaną. Skąd wzięło się takie przekonanie?

concept store

W latach 30. słynna firma jubilerska De Beers wymyśliła slogan reklamowy mający zachęcić mężczyzn do kupowania swoim wybrankom pierścionków zaręczynowych z brylantem – Jak sprawić, by dwumiesięczna pensja starczyła na zawsze?

Coraz więcej mężczyzn brało sobie ten przekaz do serca, a podarowanie ukochanej pierścionka za dwumiesięczną lub trzymiesięczną wypłatę stało się dla nich punktem honoru.

Jak wygląda to teraz? Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że pierścionek jest… tylko błyskotką i mity na temat jego ceny nie mają żadnego znaczenia.

Najważniejszy w oświadczynach nie jest kosz pierścionka, lecz to, że symbolizuje on Waszą miłość i decyzję o spędzeniu razem reszty życia.

Jeśli takie tłumaczenie was nie przekonuje, to musicie wiedzieć, że ekonomiści: prof. nadzw. Hugo Mialon, i prof. Andrew Francis-Tana przygotowali raport dotyczący tego, że cena pierścionka zaręczynowego wcale nie świadczy o tym, że związek przetrwa lata. Co więcej, pokusili się o stwierdzenie, że jest wręcz odwrotnie!

Według przeprowadzonych przez nich badań kwota, jaką pary wydają na pierścionek zaręczynowy, obrączki, ceremonię i przyjęcie, jest odwrotnie proporcjonalna do tego, jak długo potrwa ich małżeństwo (…)

Reklamy podsycają przeświadczenie, że wydawanie dużych kwot na pierścionek zaręczynowy czy wesele jest oznaką zaangażowania oraz zapewni nam trwałe małżeństwo, ale nie ma to nic wspólnego – twierdzą ekonomiści.

Mit 2: Pierścionek zaręczynowy powinien być złoty i z diamentem

Każda z Was, która nie przepada za złotem i przezroczystymi kamieniami od razu pokręciła głową z niedowierzaniem, słysząc ten mit. I słusznie! Żółte złoto wciąż kojarzy się z bogactwem i elegancją, podobnie jak diamenty, jednak oczywiście nie powinno to oznaczać, że każdy pierścionek zaręczynowy musi wyglądać tak samo.

Panowie, którzy dobrze znają swoje wybranki i wiedzą, że klasyczna biżuteria nie jest ich ulubioną, powinni włożyć takie przestarzałe przekonania między bajki i kupić pierścionek, który na pewno ukochana będzie z radością nosiła przez lata.

Mogą bowiem postawić na inne kruszce, np. srebro czy platynę oraz inne kamienie szlachetne, np. szafiry i szmaragdy, bez względu na powszechnie krążące pogłoski i mity.

Najważniejsze jest to, aby wybrać pierścionek wykonany z wysokiej jakości materiałów przez profesjonalnych jubilerów, tak aby mieć pewność, że nie ulegnie uszkodzeniu.

Tutaj też wracamy do poprzedniego mitu – jeśli was nie stać na diament, a bardzo chcecie się oświadczyć, nie czujcie kompleksów.

  • pierścionek zaręczynowy - mity

Mit 3: Wszystko powinno się odbywać w tajemnicy

  • Jaki pierścionek się jej spodoba?
  • Jak wyobraża sobie wymarzone zaręczyny?
  • Jaki rozmiar kupić, żeby pasował na jej palec?

Nawet nas, kobiety, taka seria pytań wprowadza w stan poddenerwowania i niepokoju. Przyznajcie się w głębi duszy, która z was tak naprawdę wie, jaki rozmiar pierścionka nosi? Przecież głównie kupujemy je „na oko” w salonie.

Jeżeli nie jesteś fanką niespodzianek i nie masz nic przeciwko temu, aby Twój ukochany poznał Twoje upodobania lepiej – opowiedz mu o nich.

Prawda jest taka, że wiele kobiet i tak wyczuwa niecodzienne pytania i zaskakujące zachowanie swojego partnera, przez co cała niespodzianka pryska. Aby uniknąć tej całej zabawy w kotka i myszkę oraz późniejszych rozczarowań, możesz dawać ukochanemu dyskretne podpowiedzi dotyczące tego, jak wyobrażasz sobie oświadczyny.

Część kobiet, np. ogląda pierścionki zaręczynowe na wspólnym laptopie z ukochanym, dzięki czemu ten niby przez przypadek znajduje w przeglądarce model, który jego kobiecie akurat się podoba;) i nie musi kierować się żadnymi mitami w tej kwestii.

Miejcie na uwadze, że nikt nie powiedział, że kiedy odpowiednio nakierujemy swojego mężczyznę na model pierścionka, sam moment oświadczyn będzie mniej wyjątkowy i romantyczny. A niekiedy stanie się jeszcze piękniejszy, dzięki uniknięciu potencjalnych nieporozumień.

Mit 4: Po rozstaniu pierścionka zaręczynowego nigdy się nie zwraca

Nikt nie chciałby znaleźć się w tej niezręcznej i przykrej sytuacji, ale większość z nas o takiej słyszała i zastanawiała się nad tym „co wtedy wypada zrobić?”.

Wiele dziewczyn uważa, że taki wyjątkowy podarunek jest absolutnie bezzwrotny i nikt nie powinien się tego domagać.  Zapewne zaskoczy Was fakt, że kwestia ta jest uregulowana prawnie w Kodeksie Cywilnym.

Jeśli mężczyzna potrafi udowodnić „rażącą niewdzięczność” drugiej strony, może pisemnie domagać się o odwołanie darowizny. Uwaga! To nie jest mit. Jeżeli była narzeczona, z której winy doszło do rozstania, nie chce zwrócić samego pierścionka lub jego pieniężnej równowartości, może on wystąpić nawet na drogę sądową.

Zanim jednak udacie się do sądu, miejcie na uwadze, że lepiej wspominać dobre chwile i jeśli musicie poszukać swojego szczęścia z kimś innym, to warto po prostu zacząć wszystko od nowa bez zbędnego rozdrapywania ran. Pamiętajcie też, że podobny model możecie sobie też same sprawić:)

  • pierścionek zaręczynowy - mity

Jednak nie ma co ukrywać, że wiele kobiet, szczególnie po bolesnym rozstaniu przede wszystkim nie chce zatrzymywać pierścionka zaręczynowego, nawet tego najmodniejszego.

Jeśli będziecie się lepiej czuły oddając go dawnemu narzeczonemu, to po prostu to zróbcie.

Zdjęcia użyte w artykule pochodzą ze strony iStock.com.

Rekomendowane artykuły