8 ślubów i pierścionek zaręczynowy za 9 mln dolarów! Hollywodzka famme fatale – Elizabeth Taylor!

Aktorce nie można było odmówić urody ani talentu. Niestety nie można mieć wszystkiego, a tego czego zabrakło Liz to szczęście w miłości. Na ślubnym kobiercu Elizabeth stała aż osiem razy, a przez swoje liczne romanse zapewniła sobie pozycje na pierwszych stronach gazet.

elizabeth taylor

Przyjrzyjmy się bliżej ślubom jednej z największych gwiazd Hollywood.

janachowska.pl
Prezenty

Elizabeth Taylor – Małżeństwo z dziedzicem fortuny

Elizabeth Taylor po raz pierwszy wyszła za mąż 6 maja 1950 roku, mając zaledwie osiemnaście lat. Jej związek z Conradem Nicholsonem „Nicky” Hiltonem Jr., spadkobiercą hotelowej fortuny, rozwijał się bardzo szybko, bo już po dwóch miesiącach para zaręczyła się.

Decyzja o szybkim zamążpójściu mogła być podyktowana chęcią uwolnienia się z rąk apodyktycznej matki. Ceremonia zaślubin odbyła się w Beverly Hills w kościele pod wezwaniem Dobrego Pasterza.

concept store

Niestety małżeństwo nie trwało długo. Para niespełna rok po ślubie zadecydowała o rozwodzie. Młodziutka Elizabeth ulokowała uczucia w człowieku, który okazał się być bawidamkiem z uzależnieniami.

Kobieta nie mogła tolerować jego zainteresowania używkami oraz skłonnościami do przemocy. Szalę goryczy przeważyło fakt, że młody mężczyzna nie był zachwycony zawodem jaki pełni jego żona i chciał, aby porzuciła karierę aktorską.

Choć jej managerowie chcieli ją odwieść od decyzji o rozwodzie, dla dobra jej reputacji, ta była nieugięta. Jako zadośćuczynienie za straty moralne otrzymała pakiet udziałów w firmie Hilton.

8 ślubów i jedna biała suknia!

Elizabeth Taylor poszła do ślubu w białej sukni tylko raz! To właśnie podczas swojego pierwszego ślubu zdecydowała się na klasyczną biel. Rozkloszowana suknia z długim rękawem, ozdobiona perłami to projekt Helen Rose, kostiumografki, z którą wówczas współpracowała Liz.

Ta sama projektantka była autorką także sukni ślubnej Grace Kelly!

Suknia miała być uszyta na wzór tej z filmu „Ojciec Panny Młodej”, w którym główną rolę grała panna młoda. Przy jej tworzeniu pracowało piętnaście osób przez trzy miesiące. Suknia została sprzedana na aukcji za 122 tysiące w 2013 roku.

Zobacz także: Royal wedding, czyli skąd wzięła się biała suknia ślubna?

Famme fatale Elizabeth Taylor

Po rozstaniu z Conradem Hiltonem, Liz nie musiała długo szukać pocieszenia. Była młoda, sławna i wolna. Wtedy poznała brytyjskiego aktora Michael’a Wilding’a. Choć aktorską parę dzieliła dwudziestoletnia różnica wieku, nie przeszkodziło im to w zbudowaniu związku.

Jednak to nie była jedyna przeszkoda. W tym czasie Elizabeth Taylor musiała zmierzyć się z falą krytyki otrzymując w mediach miano famme fatale, a to wszystko za sprawą rozbicia rodziny aktora. Wilding był żonaty i miał dzieci, nic więc dziwnego, że opinię publiczną lat 50. poruszyła wieść o ich związku.

Już 21 lutego 1952 roku powiedzieli sobie „tak” w hotelu Claridge’s w Londynie. Ceremonia miała skromny charakter, aby nie przyciągać uwagi mediów. Para doczekała się dwójki synów, jednak nawet to nie pomogło im w utrzymaniu małżeństwa.

Para rozstała się w 1956 roku, kiedy to kariera aktorska Elizabeth nabierała tempa, a jej mąż pozostawał daleko za żoną. To był wystarczający powód, aby Wilding zaczął nadużywać alkoholu.

Garsonka i konwalie – ślubna stylizacja Elizabeth Taylor

I w tym przypadku projektantką sukni ślubnej ponownie została Helen Rose. Elizabeth, która już raz szła do ślubu w bieli, postawiła tym razem na dwuczęściową garsonkę. Krój litery A oraz zaokrąglony kołnierzyk nawiązywał do stylu marynarskiego, a delikatny naszyjnik z pereł podkreślał dziewczęcą urodę aktorki.

Liz zrezygnowała także z welonu, w zamian za kwieciste dodatki. Jej bukiet ślubny był małą kompozycją z konwalii, która idealnie komponowała się ze stylizacją.

Elizabeth Taylor – Małżeństwo z producentem

Minął zaledwie rok od rozwodu z Michael’em Wilding’em, a Elizabeth ponownie została mężatką. Jej wybrankiem ponownie został starszy mężczyzna. Jak sama twierdziła, 24 lata, które dzieliły ich od siebie sprawiły, że to małżeństwo było dla niej najszczęśliwsze

Michael Todd był producentem filmowym, a Jego znajomości w Hollywood zapewniły Elizabeth intratne role filmowe. Ceremonia odbyła się w meksykańskim ratuszu.

Owocem ich miłości była córeczka Liza, która przypieczętowała ten związek. Szczęście aktorki nie trwało jednak długo. Zaledwie rok i parę miesięcy po ślubie, Michael zginął w katastrofie prywatnego samolotu. Załamana Liz szukała ukojenia w alkoholu, dopóki nie odnalazła szczęścia w ramionach kolejnej ukochanej osoby.

Legendarny pierścionek Elizabeth Taylor

Elizabeth wybrała na okazję trzeciego ślubu suknię z jedwabnego szyfonu. Jako zamiennik welonu, z którego i tym razem zrezygnowała, wybrała… kaptur. Muszę przyznać, że to rozwiązanie bardzo mi się podoba i to właśnie ta stylizacja najbardziej mi się kojarzy z Liz jako panna młodą.

Jednak na więcej uwagi zasługuje pierścionek. Ten z diamentem w szlifie szmaragdowym nazywany był przez nią żartobliwie „lodowiskiem”. W pierścionek zaadaptowano 29-karatowy diament, co było rzeczą niespotykaną.

Pocieszenie po tragedii

Elizabeth przed ponad rok nie mogła otrząsnąć się po stracie męża. Wtedy z pomocą przyszedł Eddie Fisher, piosenkarz i prywatnie przyjaciel zmarłego Michael’a Todd’a. Był także kolejnym mężem i ojcem, który nie mógł oprzeć się wdziękom pięknej aktorki. Porzucił dla niej żonę i dzieci, w tym znaną z roli Lei w Gwiezdnych Wojnach, Carrie Fisher, o co aktorka miała żal do Elizabeth.

Ponownie zakochana Elizabeth Taylor przyjęła wyznanie Eddiego, jakim był judaizm i w maju 1959 roku para pobrała się. Aktorka zmieniając wyznanie zmieniła także imię na Elisheba Rachel. Wpłaciła także darowiznę na rzecz Izraela w wysokości 100 tysięcy dolarów, przez co w krajach arabskich zakazano wyświetlania filmów z jej udziałem.

To w przyszłości przysporzyło wiele problemów m.in. podczas kręcenia zdjęć do „Kleopatry” w Egipcie, gdzie Taylor była persona non grata.

Czwarty ślub Elizabeth Taylor

Ślub odbył się w synagodze Beth Shalom w Las Vegas, które gwiazdy wyjątkowo upodobały sobie na miejsce zaślubin. Przypominam, że właśnie tam przysięgali sobie niedawno Jennifer i Ben Affleck’owie.

Młoda aktorka ponownie została okrzyknięta „niszczycielką rodzin” jednak nie wpłynęło to w żaden sposób na jej pozycję w Hollywood, która za sprawą głównych ról była stabilna.

Eddie Fisher spełniał każde życzenie gwiazdy Hollywood, droga biżuteria futra… Nic z tego jednak nie pomogło w utrzymaniu małżeństwa. Aktorka publicznie przyznała, że poślubiła piosenkarza z żalu po stracie Todd’iego. Fisher natomiast pozostaje w przekonaniu, że była jego jedyną, prawdziwą miłością. Ich małżeństwo trwało 5 lat, dopóki w życiu aktorki nie pojawił się Richard Burton…

Zobacz także: Jennifer Lopez i Ben Affleck wzięli ślub! Panna młoda w dwóch sukniach ślubnych podczas uroczystości!

Zaręczyny bez pierścionka

I tym razem panna młoda postawiła na suknię z kapturem, z tą różnicą, że tym razem była ona w kolorze ciemnozielonym. Suknia była dopasowana w talii i rozkloszowana, długa u dołu. Okazuje się, że Eddie Fisher nie podarował ukochanej tradycyjnego pierścionka. Zamiast tego gwiazda otrzymała bransoletkę, którą miała na nadgarstku w dniu ślubu.

Kleopatra i Marek Aureliusz

Jej kariera aktorska nie zwalniała. Aktorka jako pierwsza w Hollywood zgarnęła marżę w wysokości 1 miliona dolarów za rolę Kleopatry. Wtedy u jej boku pojawił się Richard Burton, który odgrywał rolę Marka Antoniusza. Właśnie wtedy między ta dwójką zaiskrzyło!

Zaczęli romansować jeszcze będąc w poprzednich związkach. Gdy do pracy trafiły zdjęcia z ich wspólnych wakacji, wybuchł potężny skandal. Producenci filmu obawiali się, że wzburzenie opinii publicznej zaszkodzi promocji.

Szybko jednak zorientowali się, że skandal był najlepszą formą komercyjną dla produkcji. Powszechne oburzenie nie przeszkodziło także w ogłoszeniu zaręczyn tuż po premierze filmu.

Ich ślub odbył się w hotelu Ritz-Carlton w Montrealu 15 marca 1964 roku. Para uchodziła za zarazem najgorętsza, jak i najbardziej wybuchową w Hollywood, a to za sprawą wystawnych przyjęć, miłości i zamiłowania do alkoholu.

Byli o siebie bardzo zazdrośni, co skutkowało licznymi awanturami. Burton najpierw obdarowywał Liz prezentami, w tym sławnym, żółtym diamentem od Cartiera. Potem niestety wychodziło gorsze oblicze mężczyzny, który był damskim bokserem.  

Razem wychowywali adoptowaną córkę, Marię, jednak nawet dziecko nie było w stanie scementować tej więzi. W 1974 roku przechodzili pierwszy kryzys, który skutkował rozwodem, po to, aby po kilkunastomiesięcznej przerwie para wróciła do siebie. Elizabeth do końca życia powtarzała, że filmowy Marek Antoniusz, był miłością jej życia.

Ślub pachnący pomarańczami

Tym razem Elizabeth Tylor także przełamała ślubne konwenanse i do ślubu ubrała pomarańczowo-żółtą suknię. O projekt również poprosiła kostiumografkę z planu filmowego. Irene Sharaff stanęła na wysokości zadania i stworzyła prawdziwe dzieło.

Stylizacje uzupełniały kwiaty pomarańczy wpięte we włosy, za które odpowiedzialny był Alexandre de Paris. Co ciekawe, w dniu ślubu Taylor nie miała jeszcze pierścionka zaręczynowego. Zamiast niego założyła broszkę od Bulgari, podarowaną przez Richarda.

Szósty ślub i… piąty mąż

10 października 1975 roku, ponownie przysięgali sobie miłość, tym razem w Botswanie. Tym razem Elizabeth założyła suknie z efektem ombre w kolorze zielonym. Za projekt odpowiedzialna była brytyjska projektantka, Gina Fratini.

Suknia została sprzedana na aukcji w 2011 roku za 47 tys. funtów.

Ostatecznie małżonkowie rozwiedli się po dziesięciu latach małżeństwa, rocznej przerwie i roku kolejnego małżeństwa. Pozostając w przyjacielskich stosunkach, Elizabeth przeszła załamanie po śmierci aktora w 1984 roku.

Miłość i polityka

Liz po raz siódmy stanęła na ślubnym kobiercu zaledwie 4 miesiące po rozwodzie! Tym razem strzała amora trafiła w Johna Warnera, senatora z Wirginii. Przysięgę złożyli sobie w posiadłości polityka w 4 grudnia 1976 roku. Aby pomóc mężowi w karierze politycznej, całkowicie zniknęła z dużego ekranu, aby zaangażować się w kampanie polityczną Warnera.

Szybko jednak zdała sobie sprawę, że nie jest szczęśliwa w tym związku. Kolejny mąż nie był fanem jej dorobku artystycznego, co wyróżniało go na tle poprzednich współmałżonków gwiazdy. Był pochłonięty pracą, a Elizabeth, przyznała po latach, że była tym znudzona. Para rozstała się po sześciu latach małżeństwa, kończąc tym samym siódme już małżeństwo aktorki.

Zimowa kreacja ślubna Elizabeth Taylor

Na swój przedostatni ślub założyła zimowy płaszcz z dopasowanym do niego turbanem. To najbardziej ekstrawagancka ze wszystkich ślubnych stylizacji Taylor. Trzeba jednak przyznać Elizabeth, że wyglądała równie stylowo co przy okazji poprzednich ślubów.

Ślub w Neverland Ranch

Ostatni ślub gwiazda wzięła w wieku 60 lat. Ceremonia odbyła się zaraz po odwyku, na który aktorka musiała się udać, po tym jak zmagała się z uzależnieniem od alkoholu i leków przeciwbólowych. To właśnie w ośrodku odwykowym poznała swojego przyszłego męża Larry’ego Fortensky’ego. Był on pracownikiem budowlanym, któremu sławę przyniósł ślub ze sławną aktorką. Choć parę dzieliła różnica dwudziestu lat, w przypadku Taylor, na nikim to już nie robiło wrażenia!

Ślub odbył się nie gdzie indziej jak na ranczu Neverland, posiadłości Michaela Jacksona, z którym Elizabeth się przyjaźniła. Piosenkarz zadbał o to, aby uroczystość była wyjątkowa.

Małżeństwo z Fortensky’m nie było jednak aktem miłości. Jak sama przyznała po latach, było ucieczką od samotności. Jak donoszą media, mężczyzna ponoć miał dostać milion dolarów, jeśli ich małżeństwo przetrwa przynajmniej pięć lat. I właśnie tylko wytrwało, aż rozwiedli się w 1996 roku. Po tym rozstaniu gwiazda przyznała, że… jest zmęczona małżeństwami!

Ostatni ślub legendy

Na swój ostatni ślub, Taylor wybrała suknie w kolorze cytrynowym z koronkami z domu mody Valentino. Jak łatwo się domyślić, przedsiębiorcza aktorka i tym razem zadbała o to, aby wydarzenie przyniosło jej dochód.

Prawa do zdjęć zostały sprzedane magazynowi „People”, a para zgarnęła za nie marżę w wysokości miliona dolarów. Dochód przekazali na fundację Elizabeth Taylor, wspierającą osoby chore na AIDS.    

Złodziejka męskich serc zmarła 23 marca 2011 roku, a na łożu śmierci powiedziała, że idzie do Richarda. Teraz chyba nikt nie ma wątpliwości, kto był miłością jej życia!

Rekomendowane artykuły