Paryski tydzień mody haute couture niedawno dobiegł końca. Wiele z nas uwielbia podziwiać zniewalające, często niewiarygodnie piękne projekty. Niestety zawsze jesteśmy przekonane, że takie kreacje są niedostępne dla „zwykłych śmiertelników” i można o nich tylko pomarzyć…
Nic bardziej mylnego! W końcu inspiracje i trendy modowe przenikają rynki na całym świecie. Dzięki temu również w polskich salonach mody ślubnej można odnaleźć suknie łudząco przypominające te z paryskich wybiegów. Nie wierzysz? Zobacz sama najpiękniejsze kreacje nawiązujące do najnowszych pokazów haute couture, dostępne na wyciągnięcie ręki!
Luksusowa księżniczka od Eliego Saaba
[Best_Wordpress_Gallery id=”179″ gal_title=”hc1″]
Niekwestionowany król mody ślubnej zachwyca kobiety swoimi oszałamiającymi kreacjami od wielu lat. Nic więc dziwnego, że jego styl inspiruje projektantów na całym świecie. Marzysz o sukni ślubnej w stylu libańskiej księżniczki? Postaw na misterne, koniecznie oryginalne wzory wyszywane z kamieni, pereł i cekinów. Najlepiej sprawdzi się kreacja o kroju literki A lub syrenki, uszyta ze zwiewnego, delikatnego materiału, jak np. tiul czy szyfon. Jeśli lubisz zabawę modą, możesz zdecydować się także na odejście od klasycznej bieli czy śmietanki na rzecz jasnych, pastelowych odcieni różu, beżu lub błękitu. Pamiętaj tylko, aby przy tak bogatej sukni zachować umiar w dodatkach, fryzurze i makijażu. Co za dużo, to niezdrowo…
W połowie ubiegłego wieku Christian Dior zrewolucjonizował kobiece suknie. Jego następcy starają się dorównywać mistrzowi i co sezon dostarczają kobietom innowacyjnych, modowych rozwiązań. W tym sezonie myślą przewodnią pokazu haute couture była siła kobiet i wizja nowoczesnej bogini. W modzie ślubnej nie brakuje inspiracji antykiem i klasycznym, kobiecym pięknem. Jeśli marzysz o kreacji w tym stylu, powinnaś zwrócić uwagę na dwa elementy – drapowania i lekkie tkaniny. Charakteru takiej sukni nadadzą biżuteryjne zdobienia w kształcie liści lub piór. Dla jesiennych i zimowych panien młodych mamy jednak złą wiadomość – taka delikatna, zwiewna sukienka najlepiej komponuje się z wiosennym lub letnim krajobrazem. A poza sezonem może być Ci w niej zwyczajnie… za zimno.
[Best_Wordpress_Gallery id=”182″ gal_title=”hc4″]
Stylowa beza od Giambattisty Valliego
[Best_Wordpress_Gallery id=”183″ gal_title=”hc5″]
Przysłowiowe suknie „bezy” kojarzą nam się z nieco kiczowatymi pannami młodymi z lat 80., których myślą przewodnią przy doborze ślubnej stylizacji było „na bogato”. Od niedawna jednak ogromne, bufiaste kreacje wybiera coraz więcej gwiazd, jak na przykład Ariana Grande podczas ostatniego rozdania nagród Grammy. Wszystko za sprawą Giambattisty Valliego, który uczynił z imponujących, tiulowych sukien swój znak rozpoznawczy. Jeżeli kochasz takie odważne stylizacje, postaw na suknię ślubną uszytą z wielu warstw tiulu. Jeśli to dla Ciebie trochę za dużo, ale nie chcesz rezygnować z okazałej księżniczki, równie zjawiskowo będą się prezentować kaskadowe falbany z organzy. Dziewczyny o drobnej posturze uprzedzamy, aby jednak uprzednio zastanowiły się, czy taka maxi objętość nie przytłoczy ich sylwetki.
Haute couture to nie tylko kreacje, o których śnimy po nocach, ale również te, które przez ułańską fantazję projektanta bardzo szybko stają się… memami i pośmiewiskiem dla internautów. Jednak z kreatywności wielkich domów mody często można wyciągnąć wspaniałe inspiracje. Tak jest w przypadku ekscentrycznej sukni ślubnej w stylu boho zamykającej pokaz Givenchy. Zapewne wiele romantycznych i artystycznych panien młodych pragnie postawić na takie boho szaleństwo w swoim wielkim dniu. Jeśli jesteś jedną z nich, zdecyduj się na maksimum koronek o ciekawym wzorze i wygodny, luźniejszy krój. W takiej stylizacji pięknie zagrają również hiszpański dekolt, falbany i nietypowe rękawy, np. motylkowe lub kimono.
Jeśli kochasz modę i lubisz być na bieżąco z trendami, koniecznie obejrzyj najnowszy odcinek na kanale YouTube Wedding Dream, w którym Izabela Janachowska opowiada o najmodniejszych sukniach ślubnych na nadchodzący sezon.
W dobie technologii, gdy życie organizuje nam smartfon i komputer, a ze znajomymi komunikujemy się poprzez social media, tęsknimy do natury. Myślami wracamy na wieś, tam gdzie beztrosko spędzaliśmy wakacje u dziadków. Surfując po Instagramie, wprost oczu oderwać nie można od relacji z wesel w stylu rustykalnym, boho czy skandynawskim. Wtedy nasuwa nam się na myśl jeden pomysł: wesele w stodole!
Muszę powiedzieć, że wesele w stodole to naprawdę dobry, bardzo wszechstronny pomysł. Dzięki niemu można poczuć się naprawdę sielsko w ten wyjątkowy dzień. W głowie powstaje jednak wiele pytań związanych z organizacją wesela w stodole. Poniżej wypisaliśmy trzy, które pojawiają się zdecydowanie najczęściej:
Jak zorganizować wesele w stodole, by zostało na zawsze w pamięci pary młodej i gości, a zdjęcia z wydarzenia biły rekordy polubieni na Facebooku, Instagramie i domowym albumie?
Ile kosztuje wesele w stodole?
Jak wybrać miejsce na wesele w stodole?
Na wszystkie nurtujące Was pytania postaramy się odpowiedzieć w poniższym artykule. Ale jeśli coś jeszcze będzie dla Ciebie niejasne – komentuj, dawaj znać. Na wszystko znajdzie się sposób.
Wesele w stodole inne niż wszystkie…
Ileż to razy byłaś gościem na weselu u rodziny czy znajomych w domu weselnym i pamiętasz jedynie białe ściany i obrus w nieokreślonym kolorze i jakieś tam kwiaty? Z pewnością nie potrafisz nawet w kilku słowach scharakteryzować miejsca, w jakim się odbywało całe przyjęcie…
Wiele z nich wygląda po prostu bardzo podobnie. Żeby nie powiedzieć, ę tak samo. Dlatego wesele w stodole może być dobrym pomysłem – innym, oryginalnym, budzącym dużo ciepłych wspomnień.
Sielsko, anielsko, spokojnie i w pełnej harmonii Takie właśnie może być wesele w stodole – na świeżym powietrzu, wśród pięknej przyrody, otoczone szumem lasu lub pól. Na wsi, takiej jaką pamiętasz z dzieciństwa, z beztroskich wakacji u dziadków lub po prostu ze zdjęć z magazynów o wnętrzach w stylu rustykalnym czy boho.
Twój ślub marzeń ma być inny. Popatrz na oferty stodół, w których urządzisz przyjęcie w modnych stylach: boho, skandynawskim lub rustykalnym.
Wesele w stodole– cechy charakterystyczne i zalety tego rozwiązania
Tak, masz rację. Z jednej strony wesele w stodole w jednym z wymienionych wyżej stylów to ostatnio bardzo modna aranżacja weselna, ale z drugiej strony – jej cechy charakterystyczne są… na tyle charakterystyczne, że w każdym wydaniu zapadają w pamięć.
Jest to też mimo wszystko wciąż dość nowy trend, więc wiele terenów jest po prostu jeszcze do zdobycia! Może to właśnie Ty odkryjesz potencjał drzemiący w tym pomyśle na wesele.
Poznaj cechy charakterystyczne wesela w stodole:
1. Natura tutaj rządzi!
Drewno, suche trawy, zboże – wesele w stodole to piękna natura wyrażona w każdy możliwy sposób. Takie aranżacje od raz grzeją serca i zachwycają oczy.
2. Ekologiczny ślub w stodole na miarę naszych czasów
Sezonowe jedzenie, naturalne dekoracje, dekoracyjne oświetlenie solarne – to wszystko będzie tutaj idealnie pasować.
3. Soczyste kolory cieszące oko
Zieleń, brązy, pomarańcze i różne odcienie żółtego – to prawie jak skąpany w słońcu las zamknięty w słoiku!
4. Większa swoboda na weselu w stodole
Czy wiesz, ile oryginalnych pomysłów na prezenty i dekoracje czeka na Ciebie tuż za rogiem? Po prostu musisz wejść w ten świat i skomponować go z drobnych elementów zgodnie z własnym pomysłem.
Wesele w stodole, czyli wnętrza jak z Vogue’a niskim kosztem
Wesele w stodole wydaje się być kosztownym w realizacji pomysłem na stylizację. Ale na szczęście – jeśli nie przeszkadza Ci minimalizm – wiele rzeczy możesz naprawdę zrobić czy załatwić niższym kosztem. Pamiętaj – natura nie wymaga upiększania!
Wyobraź sobie siebie w pomieszczeniu, które tonie w kwiatach czy modnym stylu „greenery” (sama zieleń) i sielankowej atmosferze.
Miks stylu angielskiego (kwiaty), rustykalnego (naczynia, zielone gałęzie, drewniany stoły i ławy), boho (girlandy z lampek, całe mnóstwo, na ścianach, na stołach, u sufitu, w bukietach) zrobi niesamowity efekt. Łapacze snów, ciepło świec skandynawskiego stylu (prostota, minimalizm i biel przełamana ewentualnie szarością) – tu przydadzą się też jelenie i drewniane podstawki pod świece. Idealne inspiracje na wyjątkowe wesele w stodole!
Ustaw wszędzie naturalne ozdoby. Na drewnianych ławach, aby było nieco wygodniej, połóż poduszki lub puszyste skóry ekologiczne. Na stołach, zamiast obrusów, podkładki pod naczynia w kolorystyce dopasowanej do całej dekoracji albo drewniane plastry.
I do tego mnóstwo kwiatów oraz suchych traw! To właśnie roślinność zrobi 99 procent sielsko-romantycznej dekoracji i będzie się pięknie prezentować na zdjęciach.
Wesele w stodole – baw się ze świadomością stylu eko
Obcowanie z naturą, blisko naturalnej przyrody jest zgodne z obecnymi trendami. A już zaproszenie tej natury na swoje wesele w stodole dzięki wkomponowanie jej w wystrój wnętrza zachwyci wszystkich gości – bez wyjątku.
Seniorzy będą czuli się swobodnie mogąc przespacerować się między posiłkami, dzieci dostaną możliwość zabawy w pobliskim zagajniku, a młodzi plenery do zdjęć.
Zawczasu warto zadbać o scenografię, podświetlić plener wieczorową porą, sprawdzić, czy w obiektywie nie pojawi się niechciany „mistrz drugiego planu”). Jeśli się da, niechciane elementy warto po prostu zasłonić, np. kwiatową girlandą czy tkaniną rozwieszoną wśród gałęzi i malownicza sceneria gwarantowana.
Wesele w stodole i styl boho to wiele możliwości zaaranżowania ścianek do zdjęć – gałęzie, naturalne materiały, kwiaty. Wszystko może się przydać!
Wesele w stodole, czyli świeże powietrze nie do przecenienia
Rok 2020 wprowadził w naszych głowach pewną ważną zmianę – zaczęliśmy, jako społeczeństwo, bardziej doceniać wolność, swobodę i świeże powietrze. Niech podniesie rękę ten, kto nie szukał w tych dziwnych czasach ukojenia podczas spacerów po polach i lasach. Dlatego właśnie wesele w stodole na pewno jest odpowiedzią na takie potrzeby nasz wszystkich.
A poza tym już nikt nie będzie narzekał na tzw. „zapachy z kuchni” i aromaty po spałaszowanym ze smakiem, skądinąd pysznym, bigosie. Nawet zapach z grilla ulotni się szybko i skutecznie, a zawsze elegancka ciocia Zosia nie będzie marudzić, że jej weselna garsonka pachnie dymem z paleniska. Wszystkie te problemy rozwiąże wesele w stodole.
Natura zrobi swoje, zutylizuje zapachy. Warto przy okazji zadbać o świece zapachowe, najlepiej o aromacie cytryny, odstraszającym insekty. W końcu komary potrafią uprzykrzyć nawet najwspanialsze przyjęcie.
Wesele w stodole – na co zwrócić uwagę na początku przygotowań
Niżej znajduje się przygotowana przeze mnie lista kilku… nie do końca wad wesela w stodole, ale na pewno okoliczności związanych z taką lokalizacją, które koniecznie musisz wziąć pod uwagę.
1. Rodzaj obiektu
Szukaj propozycji na wesele w stodole wśród gotowych, w pełni wyposażonych obiektów. Raczej odpuść sobie wolno stojące drewniane budynki. Trzeba będzie je doposażyć, dokładnie sprawdzić, czy i jak uda się wszystko dostarczyć (prąd, stoły, zastawy stołowe etc.), czy jest zaplecze sanitarne i kuchenne. Słowem – prawie wybudować od początku całosezonowy dom letniskowy.
Jeśli zdecydowałaś się na którąś z propozycji folwarków czy agroturystyk, pozostaje Ci tylko zaplanowanie imprezy, tak jak w przypadku kontaktu ze standardowym domem weselnym, negocjacja kosztów.
Z naszego doświadczenia wynika, iż wzięcie surowej stodoły i zrobienie jej od zera, wcale nie pomniejsza kosztów, a wręcz przeciwnie, może narazić na przykre, finansowe niespodzianki. Musisz bowiem na własny koszt zorganizować wszystko:
krzesła,
stoły,
oświetlenie,
zastawę i sztućce.
Bardzo istotnym problemem może okazać się także brak kuchni. Oczywiście z pomocą przyjdzie Wam catering, ale jego koszty mogą być większe niż standardowa oferta domu weselnego. Kolejny kłopot to podgrzanie dań. Nikt przecież nie wyobraża sobie flaczków na zimo.
Wesele w stodole a bezpieczeństwo
Zanim podpiszecie umowę na taki obiekt, koniecznie sprawdźcie, czy owa stodoła jest ubezpieczona. Nikt z nas podczas organizacji wesela nie zakłada czarnego scenariusza, ale w drewnianym budynku zdecydowanie łatwiej o pożar. Weźcie to pod uwagę.
2. Wesele w stodole a pogoda
Najlepsza pora na wesele w stodole to ciepła wiosna, lato i ciepła jesień, ale gwarancji pogody nie będziesz miała nigdy i nigdzie.
Zawczasu pomyślcie o: parasolach na wypadek przelotnego deszczu, kocach, gdy powieje wieczornym chłodem przez dziury w deskach, albo na wieczornym spacerze między posiłkami. Przydadzą się także grzejniki gazowe lub klimatyzatory, gdy okaże się że termin Waszego wesela pokrywa z najgorętszym dniem roku.
3. Wesele w stodole a sanitaria
To element układanki, który może zepsuć wszystko na starcie. Jedno z pierwszych pytań do właścicieli obiektu powinno dotyczyć toalet i bieżącej wody. Toi-toie może zniosą młodzi goście, bo znają je chociażby z koncertów, ale seniorzy będą kręcić nosem, dosłownie i w przenośni.
4. Stroje i obuwie na wesele w stodole
Absolutnie i bezwarunkowo w zaproszeniu napisz, że zabawa będzie się odbywała na świeżym powietrzu, na „wsi”. Nie oznacza to co prawda wzbudzenia strachu przed zniszczeniem obuwia na klepisku (bo do tańca i tak służy drewniana scena). Po prostu szpilki i trawniki nie idą w parze.
Gwarancją dobrej zabawy podczas wesela w stodole będzie niezaprzeczalnie wygodne obuwie i nieprzesadnie elegancka kreacja.
5. Noclegi i transport
Jeśli stodoła nie jest częścią hotelowego zaplecza, dopytaj się o możliwość noclegu dla gości. Mogą to być okoliczne agroturystyki, z którymi na pewno współpracuje obiekt, czy pensjonaty w pobliskim miasteczku. Wszystko jest do załatwienia, ale musisz to zrobić odpowiednio wcześnie, żeby nie tylko zarezerwować te lokale, ale i uprzedzić gości, gdzie będą mogli się przebrać, przespać i… przygotować do poprawin!
Po drugie, transport! Rozbawionych gości po kilku toastach trzeba będzie przetransportować na nocleg, warto o tym pamiętać i zawczasu wszystko zorganizować.
Koszt wesela w stodole
Cena wesela w stodole będzie się różnić w zależności od lokalizacji, liczby gości, wyposażenia owego pomieszczenia. Jeżeli bierzemy pod uwagę koszt cateringu oraz obsługi kelnerskiej to ceny zaczynają się od 150 zł za osobę. Samą stodołę można wynająć już od 8 tysięcy złotych.
Reszta w rękach sprawnych i doświadczonych organizatorów wesel, dobrej, dostosowanej do pokoleń muzyce i pysznym jedzeniu, by uniknąć kąśliwych uwag cioć: „Czemu w stodole?”, „Zapewne, żeby było taniej…”.
Pomyśl, czy nie warto poświęcić trochę więcej uwagi na aranżację posiłków. Kotlet schabowy podany z egzotycznymi owocami (ale nie ananasem z puszki), wykwintnie zaaranżowane desery oraz wina podane w specjalnych karafkach, czy inne „triki” z restauracji w 4-gwiazdkowym hotelu (omów je z firmą cateringową) sprawią, że goście docenią dbałość o szczegóły.
