Skąd się wzięły oczepiny?

Zastanawiacie się czasem, czemu służą ślubne i weselne zwyczaje? Skąd się wzięły? Czy warto je kultywować, czy może lepiej odrzucić, bo są nienowoczesne i obciachowe? A jeśli chcemy być im wierni – jak kreatywnie włączyć je do naszej ceremonii? Dziś na warsztat weźmiemy oczepiny.

Najbardziej znanym obyczajem weselnym są u nas bez wątpienia oczepiny. Wiąże się z nimi wiele emocji, ale także kilka pułapek.

Kiepsko przeprowadzone mogą stać się dla uczestniczek (często wyciąganych spośród gości na siłę) źródłem prawdziwego skrępowania.

A mogą być przecież najciekawszą częścią wesela – oprócz pierwszego wspólnego tańca rzecz jasna. Dlatego warto ten kulminacyjny moment wesela dobrze wcześniej zaplanować i poważnie się zastanowić, jakie zabawy dodać do oczepin, by uniknąć poczucia obciachu i żenady.

Oczepiny – Żenujący zwyczaj czy symbol tradycji? Poznajcie wyniki sondy ulicznej!

Panna Młoda rzuca bukietem.

Oczepiny – historia

Zwyczaj oczepin ma swoją długą tradycję. Jest to tak naprawdę rytuał przejścia – moment zmiany statusu z panny na mężatkę.

Kiedyś, dokładnie o północy, wychodząca za mąż dziewczyna udawała się do osobnego pomieszczenia wraz z druhnami. Śpiewały jej przy tym starą weselną pieśń Oj chmielu, chmielu. Następnie kobiety ściągały pannie młodej wianek wykonany z kwiatów…

…skracały włosy (o, zgrozo!) i zakładały czepek, który świadczył o tym, że stała się pełnoprawną żoną.

Od tego czepka właśnie oczepiny mają swoją nazwę.

Panna młoda wracała następnie na salę, a czepek symbolizował, że jest kobietą, żoną i panią domu. Następnie odbywały się zabawy i tańce, które wprowadzały wesołą atmosferę. Świeżo upieczona małżonka udawała na przykład, że czepka nie chce.

Rzucała więc nim i deptała go, by pokazać, że wcale nie chce pełnić swojej nowej roli.

Następnie uciekała przed druhnami oraz mężczyznami, którzy próbowali założyć jej męski kapelusz.

Dobrze, że dziś oczepiny wyglądają odrobinę inaczej, przynajmniej fryzura zostaje nienaruszona!

Przeczytaj także: Niebanalne atrakcje na weselu – 4 sprawdzone pomysły!

Zimne ognie jako zastępstwo dla oczepin.
Źródło: unsplash.com

Oczepiny – nieco smutny był to zwyczaj

Myślisz sobie: jak to, deptała czepek i uciekała?! Owszem. Pamiętaj, że oczepiny sięgają daleko poza XX wiek. Wtedy nie tylko życie, ale także małżeństwa wyglądały inaczej. Małżeństwa często były aranżowane, a przyszli małżonkowie bardzo często… nie darzyli się zbyt wielkim uczuciem podczas tego wielkiego dnia. Z czasem (na szczęście) w wielu przypadkach ulegało to większej lub mniejszej zmianie.

Nic jednak dziwnego, że Panna Młoda miała ciągoty do tego, by uciec. A do tego wiele oczepinowych przyśpiewek sączyła w uszy i serca sporo przygnębiającego smutku.

Oczepiny – czy już wtedy był trend na silne kobiece wsparcie?

W pierwszej chwili pomyślałam, że to głupie pytanie. W końcu, jak napisałam wyżej, oczepiny wiele lat temu nie nosiły nic dobrego.

Wczytując się jednak w historie związane z oczepinami, rzucił mi się w oczy pewien ważny element. Kobiety.

To kobiety:

  • wyprowadzały pannę młodą do bocznej izby,
  • odprawiały wokół niej rytuał tańca (każda musiała kolejno przetańczyć choć jeden taniec z Panną Młodą),
  • śpiewały tradycyjne pieśni,
  • zdejmowały wianek, ścinały włosy i wkładały na głowę czepek.

One więc wspierały ją na swój sposób w tych trudnych chwilach.

Muszę powiedzieć, że ja – mimo całej zgrozy tej sytuacji kiedyś – poczułam delikatne wzruszenie.  

Oczepiny i rzucanie wiankiem.
Źródło: unsplash.com

Oczepiny – czas zabawy

To co łączy teraźniejszość z przeszłością, to fakt, że obecnie oczepiny także są okazją do zabaw, w których biorą udział goście obecni na weselu. Zazwyczaj o północy państwo młodzi rzucają swoimi atrybutami – welonem, wiankiem lub bukietem oraz muszką lub krawatem. Wiąże się z tym wiele emocji…

…ponieważ ta kobieta, która złapie welon, ma szansę na ślub w przyszłym roku, podobnie z mężczyznami.

Przeczytaj także: Oczepiny – czym są i czym je zastąpić? 6 pomysłów

Jak dziś wyglądają oczepiny?

Warto zauważyć, że z roku na rok oczepiny – kiedyś będące wielkim i bardzo angażującym wydarzeniem na każdym weselu – powoli tracą na sile. Wciąż są organizowane, ale w bardziej stonowany sposób.

Czasem Młodzi decydują się tylko na rzucanie welonem czy muchą. Innym razem dodają do tego zabawę lub dwie. Wszystko jednak ZAWSZE zorganizowane jest ze smakiem.

Znane są zabawy, które pokazują, jak wiele państwo młodzi wiedzą o sobie oraz takie, które dodają przyjęciu nieco pikanterii. Z tymi lepiej uważać, żeby po fakcie zanadto się nie wstydzić. Po oczepinach dobrze jest zorganizować podziękowania dla rodziców – jeśli są obecni na weselu, a zwieńczeniem może być ich wspólny taniec wraz z młodą parą. Tego typu oczepiny znacznie różnią się od słowiańskiego zakładania czepca, ale zabawa jest równie ciekawa.

Przeczytaj także: 15 piosenek na podziękowania dla rodziców

  • fot. instagram.com/juliette.rowland

Obok ślubnych tradycji, których elementem są niewątpliwie oczepiny, ceremonia zaślubin wiąże się także ze specyficznymi przesądami. Poznacie je, oglądając poniższy materiał!

Aktualizacja: Anka Kamińska

Zapisz się do newslettera