Trendy zmieniają się nie tylko w dekoracjach i atrakcjach. Ostatnie lata to także duże zmiany w formule wieczoru panieńskiego. Huczne imprezy i przejażdżki limuzynami są coraz częściej zastępowane przez wyjazdy tematyczne czy wizyty w SPA. Dużym powodzeniem cieszą się też wypady za granicę. Jak się jednak za to zabrać? O czym pamiętać? I czy da się to zrobić bez pomocy profesjonalistów? Postaramy się rozwiać Wasze wątpliwości!
Zacznijcie od pomysłu
Zazwyczaj to druhna we własnej osobie jest odpowiedzialna za organizację wieczoru panieńskiego. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby w przygotowaniu planu zagranicznej przygody brały udział wszystkie potencjalne uczestniczki – bliskie koleżanki panny młodej i osoby z rodziny.
Spotkajcie się wspólnie i omówcie możliwości. Porozmawiajcie o budżecie oraz miejscach osiągalnych przy Waszych możliwościach finansowych. Koniecznie określcie też, jaki miałby być charakter wyjazdu. Możecie na przykład buszować po sklepach, relaksować się na leżakach albo spędzić czas na imprezowaniu. Od tego powinna zależeć wybrana przez Was lokalizacja.
Bardzo ważny jest wybór terminu! Planowanie całego przedsięwzięcia odpowiednio wcześniej może obniżyć koszty. Dodatkowo pozwoli wszystkim uczestniczkom lepiej rozplanować obowiązki w tym czasie (np. wziąć urlop w przypadku wyjazdów dłuższych niż weekendowe). Jeśli organizujecie wyjazd na własną rękę (bez udziału biura podróży lub profesjonalnej firmy) to podczas takiej narady rozdzielcie też zadania.
Zaplanujcie ten czas
Choć w przypadku wyjazdu wypoczynkowego mogłybyście cały dzień wylegiwać się na plaży albo nad basenem, warto zawsze pomyśleć o kilku atrakcjach. Nie tylko dodatkowo urozmaicą one spędzany razem czas, ale też pozostawią po sobie niesamowite wspomnienia. Zaangażujcie się wszystkie! Wymyślcie wspólne aktywności, poszukajcie gadżetów, które pomogą Wam wyróżnić się z tłumu… Możecie nawet zaproponować cały motyw przewodni takiego wyjazdu i na jego podstawie opracować wachlarz dobranych do niego niespodzianek oraz, oczywiście, stylizacji! Możecie zafundować sobie satynowe szlafroczki z napisami „Bride” i „Team Bride”, wianki, podobne bluzki – możliwości jest mnóstwo!
Udział wszystkich koleżanek w tym etapie organizacji nie tylko oszczędzi druhnie przeciążenia jej obowiązkami, ale też pozwoli szerzej spojrzeć na dostępne możliwości. No i przede wszystkim będziecie mogły zintegrować się i lepiej poznać jeszcze przed wyjazdem!
Panna młoda jest najważniejsza
Wymiana uwag i osobistych preferencji między Wami jest oczywiście wskazana. Nie zapominajcie jednak o tym, kto jest najważniejszą bohaterką tej imprezy. Podejmując decyzję o miejscu wyjazdu i jego charakterze, kierujcie się przede wszystkim upodobaniami panny młodej. Jeśli jest osobą spokojną, a jej sposobem na relaks jest spacer po plaży, nie upierajcie się przy kilkudniowym clubbingu w europejskiej stolicy. Taki wyjazd będzie męczący i przytłaczający nie tylko dla niej, ale też dla Was, gdyż będziecie odczuwały z pewnością jej niezadowolenie.
Koszty wyjazdu zapewne podzielicie między siebie po równo. Jeśli macie tylko taką możliwość, pokryjcie je także głównej bohaterce! Jeżeli nie całe, to chociaż koszty transportu do miejsca docelowego. Będzie to bardzo miły gest. Pamiętajcie też, że jako panna młoda będzie miała zapewne napięty grafik w ostatnich miesiącach przed ślubem. Powiadomcie ją o planowanym terminie wyjazdu odpowiednio wcześniej.
Uważajcie też z bardzo egzotycznymi kierunkami, szczególnie jeśli macie w planie wyjazd na ostatnią chwilę. Nikt nie chciałby, żeby panna młoda w dniu ślubu cierpiała z powodu problemów związanych ze zmianą strefy czasowej albo co gorsza tropikalnej choroby. Bardzo lubianymi miastami na takie szybkie panieńskie wypady są Wiedeń, Praga czy Berlin – blisko i bezpiecznie. Zadbajcie, żeby czas ostatniej panieńskiej wyprawy był bogaty tylko w dobre wspomnienia!
Na koniec podrzucamy garść inspiracji co do prezentu, jaki możecie dać pannie młodej na jej wieczorze panieńskim.
